Co to jest od-pieluszkowe zapalenie mózgu i jakie są jego przyczyny?
Od-pieluszkowe zapalenie mózgu charakteryzuje się dużymi zmianami w obrębie oceny swojej jak i innych. Lekkie bądź początkowe fazy choroby objawiają się nieomylnością, wywyższaniem swojej osoby oraz nadmiernym wręcz chorobliwym opowiadaniem o swoim potomku (narodzonym, bądź jeszcze nie). Cięższe przypadki objawiają się agresją w stosunku do wszystkich innych osobników po za potomkiem, często można zauważyć upośledzenia języka oraz wulgaryzmy.
Przyczynami od-pieluszkowego zapalenia mózgu są głównie zmiany hormonalne w okresie ciąży oraz do ok 6 miesięcy po porodzie. Niestety często nieleczone (nawet domowymi sposobami) może trwać dużo dłużej i w ciężkich przypadkach pomoc specjalisty jest nieunikniona.
Rozpoznanie choroby:
Objawy są bardzo różne ale pierwszym sygnałem alarmowym jest nadmierne przesiadywanie na forach internetowych bądź społecznościowych jak i obsesyjne dodawanie zdjęć potomka. Kolejnym objawem jest odsuniecie się od partnera, nadopiekuńczość względem potomka oraz brak innych zainteresowań. Oczywiście u każdej osoby objawy mogą przyjmować bardzo różną postać zaczynając od bicia brawa przy każdej kupie kończąc na atakach słownych lub w ekstremalnych przypadkach atakach fizycznych w stronę osób zwracających uwagę na niestosowne zachowanie chorej osoby.
Kto jest najbardziej podatny na zarażenie?
Największy odsetek chorych zaobserwowano wśród młodych matek oraz kobiet długo starających się o potomstwo oraz u młodych babć. Najrzadziej chorują ojcowie odnotowano tylko kilka zachorowań. Ciężkie przypadki najczęściej występują u matek niepracujących oraz u babć zajmujących się dzieckiem częściej niż 3 razy w tygodniu.
Domowe sposoby walki z chorobą:
Najważniejszym czynnikiem jest rozpoznanie choroby oraz opieka, pomoc bliskich. Uświadomienie chorego o jego problemie oraz ograniczenie internetu również przynosi dobre rezultaty. W skrajnych przypadkach zaleca się kontakt ze specjalistą psychologiem.
źródło: picco.pl
Post ma charakter satyryczny i nie ma na celu obrażania bądź ukazania w złym świetle osób opisywanych.
Powiem Ci Kasiu, że naprawdę sprawiłaś, że dzisiejszego ponurego dnia mogłam się pośmiać przed komputerem ... :) Jesteś wspaniała!
OdpowiedzUsuńAle się uśmiałam, fajne, lekkie, przyjemne i czasami prawdziwe :)
OdpowiedzUsuńHehe niezłe :) to muszę tą maść teściowej kupić gdy urodzi się dziecko u jej ulubionego syna...
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę ,że się podoba :)
OdpowiedzUsuńW swoim czasie ta maść robiła w sieci furorę, nie mówiąc już o tym jakie zarobiła na niej pieniądze twórca. :D
OdpowiedzUsuńIdealnie to ujęłaś! Dzięki!
OdpowiedzUsuńHa, ha ;) :)
OdpowiedzUsuńGdzie mozna dostac taka masc?dalabym komus w prezencie...
OdpowiedzUsuńcudowne, zgadzam się w pełni i sama dzisiaj zamierzam o tym napisać!! Jesli pozwolisz to chciałabym zrobić w poście wzmiankę o twym blogu!
OdpowiedzUsuńJasne, bedzie mi bardzo miło, mimo iż nie ma mnie na blogu juz bardzo długo ale planuje powoli powrót, stęskniłam się za tym trochę :)
Usuń