Czy was też denerwują pytania o powrót do pracy i złote rady osób nie mających dzieci? Mnie to czasami dobija ,że niby co ja leże całymi dniami i pachnę? A i owszem pachnę dziecięcą kupą i tak leże na podłodze i sprzątam klocki. Czy jedyna praca która się liczy to ta za która dostajemy wypłatę? Nie twierdzę wcale iż powrót do pracy to zło ja po prostu na razie nie mam takiej opcji więc boku sobie nie wyrwę i chcę być z moim dzieckiem jak stawia pierwsze kroki, krzyczy mama itd.
Wkurza mnie to iż ktoś posądza mnie o lenistwo albo o niewspieranie mojego męża bo niby powinnam zająć się domem, dzieckiem i jeszcze skoczyć do pracy na parę godzin. Czy ktoś to jest w stanie zrobić to wszystko sam?
źródło:radiostar.net
Tak po za tym to zaczynamy powoli przygotowania do świąt, dekoracje na ulicy odpalone, centra handlowe całe w pięknych światłach a u nas w domu jakoś tak licho w tym roku. Mam nadzieję że uda mi się coś stworzyć na dniach, choć ostatnio tyle rzeczy mam do zrobienia że nie wiem w co ręce włożyć i w końcu muszę wybrać się na jakieś zakupy w końcu przeceny ,a ciuchy dla Amy zawsze się przydadzą. Tak więc kilka następnych postów będzie bardziej w świątecznym nastroju, może poszukam jakiś pomysłów na wigilijne zestawy. Wolicie standardowo koszulową elegancje czy może po angielsku w obciachowych świątecznych swetrach?
źródło: cdn.c.photoshelter.com